jednak czegoś mu do pełni szczęścia i tej 7-ki po prostu brakuje...
moze świerzości ? wszystko co pokazano w filmie ..już gdzieś było
fajny kryminał, dobrze budowana akcja, ciekawy pomysł, Liam gra na spokojnie, nikomu nie lamie rak i nog.
No cóż....coraz mniej jest amatorów dobrego kryminału i może dlatego nie wszystkich taki film porywa.
Daję mu 8 ponieważ w natłoku filmów thriller`o/sensacji, ze świeczką szukać kryminałów na tym poziomie.
Wcześniej napisał ktoś "wszystko co pokazano w filmie ..już gdzieś było..." i tu się po części zgodzę.
Wystarczy zobaczyć ekranizacje książek Raymonda Chandlera, a samo nasuwa się podobieństwo. Myślę, że nie przypadkowo w filmie pada imię bohatera tych filmów Philipa Marlowe’a.
Lamentować nie trzeba ale i oglądać tylko wtedy gdy alternatywą są Złamane serca. Film bardzo naiwny.
Po trailerze mocno sie podpaliłem na ten film,dobry klimat przeczuwałem ,i w zasadzie film mnie nie zawiódł ale ogólnie czegos mi brakowało......mocne 6! ale jak na te czasy podniose na 7-(niezły)
Oglądać można jak najbardziej. Ale miło by było, gdyby jednak nie pomijano wiele ciekawych motywów (np motyw kochanki Scuddera; motyw hakerów, dzięki którym Scudder poznał tożsamość porywaczy-psycholi; motyw kobiety, której psychole ucięli pierś, a jednak przeżyła i zeznawała!). Dodatkowo ta strzelanina na cmentarzu była nie potrzebna. Z książką się to nie zgadza.
Popieram. Jest to sprawnie nakręcony kryminał z dość ciekawie zarysowanymi postaciami. Postawienie dilerów w sytuacji ofiar było ciekawe, psycholom nie dorabiano jakiejś ideologii, nie gloryfikowano ich, a sami L.N zagrał tak jak zwykle w tego typu filmach - których wiele wychodzi co roku ale tylko kilka się do czegoś nadaje.