O tak. Zgodze się z Tobą. Jego osobiscie uwielbiam i sądze że jest naprawdę dobry w tym co robi... ale ten zespół... łeeeeee taki odpał ej. Ale przecież nikt nie każe nam ich słuchać. Możemy go uwielbiać jako aktora:) Nom, Pozdro. :)

Nie wiem czy kolejny moj post tutaj ma jakikolwiek sens^^ bo zgadzam sie z Toba w zupelnosci.Naprawde szanuje go jako aktora ,ma niezly potencjal lecz nierozumiem nadal tej tendencji w japonskim srodowisku show-biznesu by kazdego aktora badz preentera wypusic na rynek muzyczny.Prawie kazdy tam jak gra to i musi spiewac^^ dziwaczne.
pozdrawiam cieplutko!! dziekuje za respond

Miejmy nadzieję że bardziej jednak skoncentruje się na aktorstwie,bo to mu zdecydowanie lepiej wychodzi :)

Po obejrzeniu "Stand Up!!" jestem w stanie wybaczyć Nino wszystkie jego konszachty z j-pop'em. (Poza tym, ostatecznie ktoś musi robić openingi do tych wszystkich dram ;]).

nie wiem o co wam chodzi. Nino świetnie śpiewa, a Arashi ma parę dobrych piosenek. Powiem wam tak, ich koncerty są rewelacyjne. Potrafią śpiewać na żywo, a nie z playbacku jak większość zachodnich gwiazd. Fakt, stroje to mają raczej od czapy, ale ja na to patrzę z lekkim przymrużeniem oka. Śpiewają głównie dla młodych dziewczątek co to piszczą z zachwytu na widok małego kotka/pieska/kurczaczka/dzieciaczka/innego duperelka.
Niech gra i śpiewa i wszyscy będą zadowoleni.

Poza tym gdyby nie JE miałby o wiele trudniej i kto wie, może w ogóle by nie grał.
Nino to zasługa Arashi, więc cieszcie się, że Arashi istnieje.

Do tego dodam, że przecież Nino zaczął od kariery muzycznej, potem dopiero zaczął grać w filmach, więc stwierdzenie, że w Japonii wszystkich aktorów wciągają na rynek muzyczny, nie ma tu potwierdzenia.

...bo jest dokładnie na odwrót: niemal wszystkich muzyków wciągają do grania w filmach/dramach, czy się do tego nadają, czy nie ;)

O, no to tym bardziej. :)

Zespół do którego należy, jest czołowym zespołem w Japonii, jednym z najlepiej znanych i sprzedających się, o to na pewno nie z powodu Nino. Poza tym, on najpierw zaczął śpiewać, a dopiero potem grać, więc nie wiem dlaczego uważacie, że mógłby przestać śpiewać, i że lepiej wychodzi mu gra aktorska. Zupełna nieprawda, bo Nino ma tak specyficzny głos, że jakby zaprzestał śpiewania, to na pewno czułby się ogromnie nieszczęśliwy. Na koncertach ma taki power, tak bardzo kocha to co lubi. Jako fanki powinnyście go wspierać, a nie potępiać jego karierę muzyczną...jest świetnym aktorem, ale i wspaniałym piosenkarzem :)

Zgadzam się w stu procentach. Może i kompletnie mi nie leży muzyka Arashi, ale dla Nino zespół jest zapewne całym światem, chłopcy są sympatyczni, weseli i profesjonalni w tym, co robią. Poza tym niektóre ich piosenki są spoko, a tym bardziej solówki Nino, do których z reguły sam pisze muzykę i/lub słowa. Polecam zapoznać się z piosenką Konseki, jest niesamowita.